Obecnie jestem w 37 tyg. ciazy dzis zauwazyłam ze wyciekło mi duzo wydzieliny z pochwy koloru białego jak budyń.Co to moze byc?W 30 tyg. ciazy wyladowalam w szpitalu z zagrozeniem Do odejścia wód płodowych dochodzi w momencie przerwania pęcherza płodowego. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Najczęściej odejście wód płodowych zwiastuje poród. Jeśli ciężarnej odeszły wody płodowe i pojawiły się skurcze, prawdopodobnie akcja porodowa rozpocznie się w ciągu 12 najbliższych godzin. zaszłam - waga 90 kg poród 110 kg teraz 103 kg i g**** zrzucisz kobieto wiec lepiej przez ciąże dlabc o siebie Udostępnij ten post. Link to postu Udostępnij na innych stronach. Gość 2750 zł. 2650 zł. dla uczniów i studentów poniżej 26 roku życia. Wygodne raty. Płatność w 3 korzystnych ratach 0%. Najpopularniejszy kurs Prawa Jazdy dla każdego. Jazdy odbywają się na pojazdach identycznych jak samochody egzaminacyjne w PORD. Wyrabiamy PKK za Ciebie. Nie musisz się przejmować urzędowymi formalnościami. Zwyczajowo przybliżony termin porodu oblicza się odejmując od daty pierwszego dnia ostatniej miesiączki 3 miesiące i dodając 7 dni. Przykładowo, jeżeli ostatnia miesiączka rozpoczęła się 1 września, poród powinien nastąpić ok. 8 czerwca. Ciąża liczona od momentu zapłodnienia, a nie ostatniej miesiączki, trwa ok. 38 tyg. lirik lagu rohani satu satunya yang kuandalkan. #1 Witam! Jestem jestem tu nową przyszłą mamą, jest to moja pierwsza ciąża zaczął się 30 tyg, mój maluszek przesunął się w dół, gdy się rusza to czuję jak jest na dole, czuje jego ruchy, także uciska mi bardziej na pęcherz, bardzo często oddaję mocz. Czy to jest normalne? Strasznie się martwię. reklama mona79 mama Antosia i Zuzi #2 U mnie jest tak kilka razy w ciągu dnia , wydaje mi sie że baaardzo muszę do wc a tu nic dzidzia tak sie ułożyła w brzuszku i uciska, pytałam z 2 tyg. temu lekarza i mówiła ze wszystko jest okej i to normalne. Ale jesli masz jakiekolwiek obawy porozmawiaj ze swoim lekarzem aby uspokoi cię. Witaj w gronie młodych mam #3 Dziękuje bardzo za odpowiedź, no to troszkę się uspokoiłam Może po prostu jestem przewrażliwiona, bo czuję się bardzo dobrze tylko to uczucie, że maluch już jest strasznie nisko mona79 mama Antosia i Zuzi #4 Na początku ciązy z każdym kłuciem, boleściami w pachwinie jeździłam albo do swojego lekarza albo do szpitala, tak panikowałam że coś nie fajną lekarkę, która powiedziała ze być może przy 3 dziecku sie uspokoję hahah. Też bedzie to nasze pierwsze dziecko i w dodatku dłuugo wyczekane , wychuchane i stąd moja reakcja. Także głowa do góry bedzie wszystko wporządku, a jeśłi sie obawiasz śmiało do lekarza, to są normalne reakcje młodej mamy. Pozdrawiam #5 Ja mam to samo moja mala kilka razy potrafi jeszcze sie obrocic w ciagu dnia to siusianie najbardziej meczy :/ #6 Witam! Jestem jestem tu nową przyszłą mamą, jest to moja pierwsza ciąża zaczął się 30 tyg, mój maluszek przesunął się w dół, gdy się rusza to czuję jak jest na dole, czuje jego ruchy, także uciska mi bardziej na pęcherz, bardzo często oddaję mocz. Czy to jest normalne? Strasznie się martwię. Normalne ;-) Ja mam wrażenie, że końcówkę ciąży spędziłam na WC hihihi reklama Twardy brzuch przed porodem to jeden ze zwiastunów, że rozwiązanie jest już blisko. Stawianie się brzucha nie powinno cię więc niepokoić. Jeśli jednak poza twardym brzuchem masz inne objawy, np. krwawienie z dróg rodnych lub ból pojawia się na początku ciąży - pilnie skontaktuj się z lekarzem. Twardy brzuch przed porodem lub uczucie określane jako twardnienie brzucha oznacza, że odczuwasz właśnie skurcze – przepowiadające albo porodowe. Brzuch robi się wtedy twardy jak piłka, pojawia się ból o różnym natężeniu i napięcie w podbrzuszu. Niżej wyjaśniamy, kiedy twardy brzuch w ciąży to tylko zwykły trening macicy, a kiedy rzeczywiście zaczyna się poród. Twardy brzuch przed porodem - najważniejsze informacje: Brzuch przed porodem – twardy czy miękki? Twardy brzuch pod koniec ciąży Objawy porodu - twardy brzuch Inne informacje o końcu ciąży: Upławy i inne niepokojące objawy pod koniec ciąży Dolegliwości przed porodem Poród przedwczesny: przyczyny Poród po terminie Dieta pod koniec ciąży Badania w III trymestrze ciąży Brzuch przed porodem – twardy czy miękki? Twardnienie brzucha nie powinno cię niepokoić, jest to naturalny objaw przed porodem. Skurcze Braxtona-Hicksa (czyli skurcze przepowiadające) mogłaś odczuwać już po 20. tygodniu ciąży. Wcześniej pojawiały się rzadko i szybko ustępowały. W końcówce ciąży możesz odczuwać je częściej, bo po kilkutygodniowej rozgrzewce macica zabrała się do intensywnego treningu. Trwają mniej więcej pół minuty, ale zdarza się, że i nieco dłużej. Twardy brzuch pod koniec ciąży Brzuch robi się twardy (najpierw u góry, a potem skurcz przechodzi do dołu). Im bliżej porodu, tym bardziej dają się we znaki. Możesz je czuć nawet raz na pół godziny. Ale zawsze ustępują. Nie martw się nimi, bo nie oznaczają, że dziecko chce przyjść na świat przed czasem. Skurcze przepowiadające służą wytrenowaniu macicy, ale także stymulują pracę mięśni dziecka. Około 30. tygodnia ciąży skurcze, czyli twardnienie brzucha możesz odczuwać w reakcji na zewnętrzne i wewnętrzne bodźce, np. zmianę pozycji ciała. Uwaga: Jeśli twardnienie brzucha pojawiają się często (kilkakrotnie w ciągu godziny), jest regularne, towarzyszy mu ból brzucha, pleców lub podbrzusza, na wszelki wypadek jedź do lekarza, który stwierdzi, czy to nie są skurcze porodowe i na pewno poród się nie rozpoczął. Zrób to także, kiedy twardniejącemu brzuchowi towarzyszy krwawienie z dróg rodnych. Jeśli do terminu porodu jeszcze daleko może to oznaczać, że rozpoczął się przedwczesny poród. Objawy porodu: twardy brzuch Częste twardnienie brzucha pojawia się pod koniec ciąży, skurcze przepowiadające są wtedy bardziej uciążliwe, a także trwają dłużej. W okresie 2 do 4 tygodni przed porodem brzuch wyraźnie się obniża, co jest kolejną zmianą środka ciężkości. Co oznacza twardy brzuch pod koniec ciąży? To tylko jeden ze zwiastunów zbliżającego się porodu. Jest ich znacznie więcej – uważnie obserwuj swój organizm i bądź coraz bardziej czujna gdy zbliża się 40. tydzień ciąży. Nieregularne, krótko trwające kłucie w okolicy brzucha, w dole lub w pachwinie jest normalne w ciąży. Zgłoś się do lekarza, jeśli stanie się regularnie, trwa długo, przypomina ból miesiączkowy, a brzuch podczas nich robi się twardy jak piłka. To mogą być skurcze porodowe. Upławy i inne niepokojące objawy pod koniec ciąży Nie muszą świadczyć o niczym złym, ale wymagają błyskawicznego kontaktu z lekarzem. Zawsze lepiej jest dmuchać na zimne, niż coś zlekceważyć. Nagłe pogorszenie wzroku i silny ból głowy. Takie objawy mogą sygnalizować stan przedrzucawkowy. Krwawienie z dróg rodnych. Może mieć bardzo wiele przyczyn i zawsze wymaga wyjaśnienia. Wyciekanie albo sączenie się wód. Może świadczyć o przedwczesnym pęknięciu błon płodowych. Brak ruchów dziecka. Malec może po prostu smacznie spać, jeśli jednak od kilku godzin nie czujesz jego ruchów, lepiej jest sprawdzić, co się dzieje. Gwałtowne ruchy. Jeśli masz wrażenie, że maluch rusza się bardzo energicznie, inaczej niż dotąd, jedź do lekarza, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Objawy porodu – objaśnia ginekolog: Dolegliwości przed porodem Oprócz twardego brzucha, możesz odczuwać inne ciążowe dolegliwości. O niektórych z nich powinnaś porozmawiać z lekarzem. Zobacz, co może dawać ci się we znaki w ostatnich tygodniach ciąży: Ból pleców. Staraj się nie garbić i nie wypychać do przodu brzucha, by nie obciążać dodatkowo odcinka lędźwiowego. Unikaj długiego stania, a jeśli to niemożliwe, przenoś ciężar ciała z nogi na nogę, oprzyj się o coś (np. o ścianę), przespaceruj. Gdy musisz długo stać, podstaw pod jedną nogę stołeczek. Nie opieraj się całym ciężarem na piętach, bo zaczną cię boleć. Gdy zamierzasz długo siedzieć (np. przy biurku), podeprzyj dolny odcinek kręgosłupa niewielką poduszką. Gdy musisz coś podnieść, kucaj i prostuj nogi, zamiast się schylać i prostować plecy. Czujesz silny ból promieniujący do pośladków i nogi? To tzw. rwa kulszowa, efekt ucisku macicy na sploty nerwowe. Jeśli nie pomaga odpoczynek i leżenie z wysoko podniesionymi i zgiętymi w kolanach nogami (ułożonymi np. na ustawionym na łóżku krześle), idź do lekarza, który zaleci ćwiczenia. Obolałe żebra. W brzuchu jest coraz ciaśniej, a twoje maleństwo robi, co może, by rozprostować rączki i nóżki. Czasem wkłada je pomiędzy żebra. Spróbuj zmienić pozycję (np. ułóż się na boku, przeciągnij, zrób koci grzbiet), być może malec zechce pójść w twoje ślady. Zmęczenie. Korzystaj z każdej okazji, by się zrelaksować. W ciągu dnia prześpij się godzinkę albo zrób sobie krótką przerwę: połóż się na kwadrans, pospaceruj itd. Jeśli jesteś coraz bardziej zmęczona i nie czujesz się lepiej nawet po odpoczynku, porozmawiaj o tym z lekarzem. Takie objawy wiążą się z anemią. Wątpliwości rozwieje morfologia krwi. Nasilające się upławy. Są normalnym zjawiskiem na tym etapie ciąży, jednak bywa, że myli się je z sączącym się płynem owodniowym. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, skontaktuj się z lekarzem. Zrób to także wówczas, gdy wydzielina zmieniła zapach lub barwę, np. jeśli są to brązowe upławy, albo jeśli czujesz dyskomfort w obrębie krocza. Płytki, przyspieszony oddech. Twoje maleństwo (a co za tym idzie – chroniąca je macica) jest już spore, więc uciska przeponę i płuca. Nie garb się, śpij w pozycji półsiedzącej na spiętrzonych poduszkach i spokojnie czekaj, aż brzuch się obniży. Jeśli jednak nie możesz złapać tchu, czujesz ucisk w klatce piersiowej, zgłoś się do lekarza. Parcie na pęcherz. Po obniżeniu się brzucha maleństwo uciska twój pęcherz. Nie staraj się „trzymać” – to zwiększa ryzyko infekcji dróg moczowych. Zdarza się, że w trakcie kichania, kaszlu albo śmiechu odrobinę popuszczasz? Podczas tych czynności ucisk na pęcherz jest jeszcze mocniejszy niż zwykle. Korzystaj z wkładek higienicznych i ćwicz dno miednicy: napinaj mięśnie w okolicy krocza kilka sekund, a potem powoli je rozluźniaj. Obrzęki. Jeśli są niewielkie, pojawia się tylko na kostkach, znikają w nocy i nie masz innych niepokojących objawów (nadciśnienia i białkomoczu), wystarczy odpoczywać z lekko uniesionymi nogami – krew nie będzie wówczas zatrzymywać się w naczyniach nóg i bez przeszkód popłynie w stronę serca. Staraj się nie siedzieć w jednej pozycji, od czasu do czasu wstań, przespaceruj się. Unikaj skarpetek z ciasnymi ściągaczami i przyciasnych butów. Idź do lekarza, jeśli obrzęki pojawiają się przed 36. tygodniem ciąży, są duże i szybko narastają, budzisz się opuchnięta, puchnie ci twarz i/albo źle się czujesz. Takie objawy mogą być bez znaczenia, ale zdarza się, że są sygnałem nadciśnienia indukowanego ciążą (nazywane też stanem przedrzucawkowym). Zrób to także wówczas, gdy gwałtownie przybrałaś na wadze (powyżej pół kilograma na tydzień) – taki objaw może świadczyć o pojawieniu się obrzęków ukrytych (woda czasem gromadzi się w tkance podskórnej równomiernie w całym organizmie). Swędzenie. Skóra na brzuchu ma prawo swędzieć, bo jest mocno rozciągnięta. Zmniejszysz dyskomfort, smarując ją nawilżającymi i natłuszczającymi balsamami. Nie lekceważ jednak silnego swędzenia całego ciała, które może być spowodowane problemami z wątrobą. Na szczęście zdarza się to bardzo rzadko. Ciało zaczyna gromadzić wodę. – dzieje się tak po 36. tygodniu ciąży . To żelazny zapas, który może się przydać podczas porodu, np. przy utracie krwi. Pojawia się siara – czyli pierwsze wodniste mleko dla dziecka. W trzecim trymestrze najwyższy czas pomyśleć o pakowaniu torby do szpitala. Jeśli nie masz do tego głowy na Allegro, dostaniesz kompletne zestawy w dobrych cenach: W 9. miesiącu ciąży twój ciążowy brzuch jest spory, spiczasty lub rozlany na boki, wyższy albo niższy. Wszystko zależy od sylwetki oraz rozmiarów i ułożenia dziecka. Uważaj, żeby się nie przewrócić (szczególnie podczas wchodzenia do wanny, bo to w takiej sytuacji ciężarnym najczęściej zdarza się upaść). Poród przedwczesny: przyczyny Dzięki współczesnej medycynie wcześniaki na ogół szybko doganiają urodzonych o czasie rówieśników. Każdy dzień spędzony w brzuchu u mamy jest jednak na wagę złota. Przyczyną przedwczesnego porodu może być choroba mamy, nieprawidłowo ułożone łożysko (tzw. łożysko przodujące), wada budowy macicy, infekcja wewnątrzmaciczna, niewydolność szyjki macicy. Przed terminem rodzą się często bliźniaki i wieloraczki. Niekiedy w ogóle nie udaje się określić przyczyny. Bywa i tak, że ze względu na komplikacje o zakończeniu ciąży przed czasem decydują lekarze. Gdy malcowi się spieszy, nie zawsze da się temu zapobiec. Można jednak ograniczyć ryzyko. Dbaj o siebie. Nie pracuj ponad siły, staraj się nie denerwować, prowadź odpowiedni tryb życia, np. nie pal, ani nie pozwalaj nikomu, by palił przy tobie w zamkniętym pomieszczeniu. Unikaj infekcji. Staraj się nie bywać tam, gdzie możesz złapać wirusa, np. w zatłoczonych sklepach. Idź do lekarza, gdy pojawi się stan zapalny dróg moczowych. Przestrzegaj zaleceń lekarza. Jeśli każe ci leżeć albo uważa, że powinnaś zrezygnować z pracy czy iść do szpitala, posłuchaj go. Dobrze się odżywiaj. Z licznych badań wynika, że przedwczesny poród może się wiązać z niedoborem ważnych składników. Nie forsuj się. Podnoszenie ciężkich przedmiotów czy długotrwałe unoszenie rąk (np. przy wieszaniu firan) może wywołać skurcze. Nie lekceważ skurczów. Jeśli w porę trafisz do szpitala, być może uda się je powstrzymać. Nawet jeśli się to uda jedynie na krótką metę, to lekarstwa, które wtedy dostaniesz, wspomogą rozwój płuc maleństwa. Spokojny sen zapewni ci taka wygodna poduszka: Poród po terminie Bywa też tak, że termin mija i nic. No cóż, dzieci nie przychodzą na świat zgodnie z rozkładem jazdy. Wyznaczona przez położnika data jest jedynie orientacyjna: malec może urodzić się trzy tygodnie przed nią lub dwa tygodnie po niej. Maluszek nie może jednak tkwić w brzuchu bez końca. Z czasem łożysko się „starzeje” (jest coraz mniej wydolne), a płynu ubywa, co sprawia, że lokatorowi tymczasowego mieszkania przestaje być w nim tak dobrze jak dotąd. Nie rezygnuj z badań, które zaleci ci lekarz. KTG, USG czy amnioskopia (oglądanie wód płodowych) pomogą mu podjąć decyzję: czekamy czy wywołujemy poród. Na ogół, jeśli dziecko nie urodzi się do końca 41. tygodnia ciąży, przyszła mama kierowana jest na oddział patologii ciąży. Tam w razie potrzeby podaje się jej oksytocynę, by wywołać skurcze. Dieta pod koniec ciąży Wszyscy, od męża po panią Kazię z osiedlowego warzywniaka, przypominają ci, że masz się zdrowo odżywiać. Czy naprawdę nadal powinnaś uważać na dietę, skoro w trzecim trymestrze ciąży maleństwo jest już niemal w pełni ukształtowane? Położnicy, dietetycy, a nawet stomatolodzy odpowiadają zgodnym chórem: tak, to nadal bardzo ważne. Staraj się przestrzegać rad z poprzednich trymestrów – są wciąż aktualne. Poza tym: Ogranicz sól. Jej nadmiar sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie, co powoduje powstawanie obrzęków, które „lubią” się pojawiać w trzecim trymestrze. Pamiętaj o błonniku. Skutecznie zapobiega zaparciom (a co za tym idzie – hemoroidom), które teraz mogą dawać ci się we znaki szczególnie mocno. Błonnik znajdziesz w warzywach i ciemnym pieczywie. Jedz dużo owoców i warzyw. Witamina C ułatwia wchłanianie żelaza, przeciwdziała krwawieniom z dziąseł i nosa, wzmacnia żyły, a więc pomaga też zapobiegać żylakom, a zawarta w zielonych warzywach liściastych (np. brokułach czy brukselce) witamina K bardzo dobrze wpływa na krzepliwość krwi. Pamiętaj o wapnie, magnezie i potasie. Ich niedobór może powodować nieprzyjemne skurcze łydek. Te pierwiastki znajdziesz w warzywach, owocach i pełnoziarnistych produktach zbożowych (ciemne pieczywo, kasze, makaron razowy, brązowy ryż). Jedz częściej, ale mniejsze porcje. Dzięki temu złagodzisz zgagę. Zbyt duże posiłki to wyzwanie dla żołądka, który – mocno ściśnięty przez twoją ogromną teraz macicę – nie pracuje, co tu kryć, w komfortowych warunkach. Nie objadaj się wieczorem. Pewnie i tak masz teraz kłopoty ze spaniem. Zbyt obfita kolacja może je, niestety, tylko pogłębić. Pij. Często chce ci się siusiu i na pewno biegasz do toalety co pięć minut. Nic dziwnego, że masz pokusę, żeby ograniczyć napoje. Nie rób tego – to nie rozwiąże problemu, a może spowodować odwodnienie. Nadal potrzebujesz od sześciu do ośmiu szklanek napojów dziennie. Unikaj słodyczy, zwłaszcza tych kupowanych. Tłuszcz cukierniczy, z którego się je masowo produkuje, wchodzi w paradę nienasyconym kwasom tłuszczowym, a mózg twojego dziecka bardzo ich w tym ostatnim okresie potrzebuje. Nie przesadzaj. Tycie ponad normę nie jest dobre ani dla ciebie, ani dla dziecka. Poważna nadwaga zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy ciążowej i nadciśnienia. Nie głodź się. Nawet jeśli przytyłaś więcej, niż trzeba, twoja waga nie może teraz stanąć w miejscu. To miesiąc intensywnego wzrostu malca. Badania w III trymestrze ciąży Wizyty u lekarza – co miesiąc, a po 36. tygodniu – co tydzień. Poza badaniem ginekologicznym czeka cię to, co zwykle: ważenie (pozwala stwierdzić, czy prawidłowo przybierasz na wadze, oraz wykluczyć ukryte obrzęki), pomiar ciśnienia (umożliwia wykrycie nadciśnienia wywołanego ciążą, które – jeśli się go nie leczy – może spowodować niebezpieczną rzucawkę), ocena pracy serca maluszka, kontrola flory bakteryjnej pochwy… Lekarz może także skierować cię na dodatkowe badania, np. w kierunku żółtaczki typu C. Badanie USG w III trymestrze może być przeprowadzone: Około 32. tygodnia ciąży. Pomaga ocenić, czy maluch rozwija się, jak należy (lekarz mierzy obwód główki i brzuszka) oraz czy ma do dyspozycji odpowiednią ilość wód płodowych. Między 36. a 38. tygodniem ciąży. Pozwala określić wagę, wielkość oraz położenie maleństwa, ocenić ilość wód płodowych, a także lokalizację i stopień dojrzałości łożyska. Lekarz może zalecić także: Badanie dopplerowskie przepływów w tętnicach pępowinowych. To jednak rzadka praktyka. USG za pomocą sondy dopochwowej. Pozwala całkiem precyzyjnie określić długość oraz ewentualne rozwarcie ujścia wewnętrznego szyjki macicy w przypadku realnego zagrożenia przedwczesnym porodem. KTG (kardiotokografia). Umożliwia analizę pracy serca maluszka przy jednoczesnej ocenie czynności skurczowej macicy. Dzięki temu można ustalić, czy do organizmu maleństwa dociera odpowiednia ilość tlenu. Plan liczenia ruchów dziecka - kliknij, aby go wydrukować. Zobacz także: 7 niepokojących objawów w ciąży. O których musi wiedzieć lekarz? Dziwne dolegliwości w ciąży – które powinny niepokoić? ​Piersi u kobiety w ciąży - co powinno zaniepokoić? `Ciężko wspominam ciążę, ale poród jeszcze gorzej`. Przeczytajcie wspomnienia Edyty. Ciężko wspominam ciążę, ale poród jeszcze gorzej. Ale może zacznę od początku... Z mężem pragnęliśmy dziecka, kiedy w styczniu tego roku zobaczyłam dwie kreski na teście nie mogłam powtrzymać łez ze szczęścia. Marzenie o ciąży było dla nas w tym etapie życia początku ciąży nie czułam się najlepiej, wymiotowałam, miałam wstręt do jedzenia i na dodatek miałam ślinotok. Zamiast przytyć chudłam. Ginekolog prowadzący moją ciąże przepisał mi czopki na wymioty. Ale zamiast pomóc wywołały inna dolegliwość - biegunkę. Męczyłam się przez ok. 17 tyg. W 30 tyg trafiłam do szpitala. Zagrożenie przedwczesnego porodu. Bolały mnie kości miednicy, kości spojenia łonowego. Nie mogłam chodzić nie czując bólu, przekręcenie się na drugi bok na łóżku też sprawiało ogromny ból. Nic przyjemnego. Fot. Leżałam na patologii ciąży cztery doby, dostałam zastrzyki na rozwinięcie płucek u dziecka, luteinę, nospę i hydroksyzynę. Wyszłam w lepszym stanie ale po kilku dniach dolegliwości wróciły i to jeszcze silniejsze. W 32 tyg. miałam wizytę kontrolną u swojego lekarza prowadzącego. Stwierdził, że mogę urodzić wcześniej bo skróciła mi sie szyjka. Zalecił brać luteinę i nospę i kazał zgłosić się za dwa tyg. na kontrolę. Tak też zrobiłam. Przyjechałam na kontrolę. Do skróconej szyjki doszło rozwarcie o wielkości 2 cm. Pan ginekolog kazał się oszczędzać i wziął mnie na ktg. Podczas badania powiedział `jakieś niewyraźne te ktg` na co zapytałam oczywiście co to znaczy, a on na to, że jakby dziecko spało cały czas. Żadnych dodatkowych badań nie zlecił, więc uznałam, że nic złego się nie dzieje. Fot. Kolejne ktg miałam w 36 tyg. ciąży i znów usłyszałam niepokojące słowa mojego lekarza `nie podoba mi się to ktg`. Poruszał moim brzuszkiem i poszedł. Zapytał czy czuję ruchy dziecka, na co ja, że bardzo rzadko, a w ciągu dnia najmniej. Wręczył wynik ktg i powiedział, że wszystko jest dobrze. Tygodnie mijały, a mojemu maluszkowi nie spieszyło się na świat. Termin miałyśmy na 23 września. A tu nic, żadnych skurczów, wody nie odeszły. W poniedziałek (24 września) zgodnie z zaleceniem mojego lekarza zgłosiłam się do szpitala na oddział. Wieczorem o godz. 19 założono mi cewnik z balonikiem na powiększenie rozwarcia. Bałam się bardzo bólu i w duchu modliłam się, żeby wszystko się samo zaczęło... Pan ordynator zakładając cewnik uprzedził, że mogę odczuwać dyskomfort i ból w dole brzucha i że jeśli ból będzie nie do wytrzymania, mam udać się do położnej po zastrzyk przeciwbólowy. Ok godz. 24 dostałam skurczy. Miałam je co 3-4 min. Ból był tak mocny, że nie mogłam leżeć. Zaczęłam spacerować po korytarzu, ale skurcze miałam coraz silniejsze, ból zaczynał się od brzucha i promieniował na plecy i uda. Myślałam, że to normalne. Udałam się do pani położnej i opowiedziałam moją sytuacje. Stwierdziła, że nic się nie zaczęło, tylko to działanie cewnika i dała mi zastrzyk. Skurcze ustąpiły, ale tylko na pół godziny. Miałam je tak samo silne jak poprzednio tylko, że już nie tak często. Fot. Nie spalam całą noc, zwijałam się z bólu. O godz. 6 przyszła położna zmierzyć nam temperaturę. Krzyknęła na mnie, że całą noc chodziłam po korytarzu i że jak ja będę miała siły rodzić. Już wtedy żałowałam, że rodzę w tym a nie innym szpitalu. Po godz. 7 zdjęto mi cewnik, a pan ordynator stwierdził, że w sumie to już się wszystko samo zaczęło i że do godz. 12 urodzę sama. Kazali mi się umyć i zgłosić na porodówkę. Zrobiłam jak mi kazali. Leżałam już na łóżku przygotowana do porodu, podłączona pod ktg. Przyszli lekarze z obchodu, podłączyli mi ktg. Zbadano mnie i tak jak ordynator powiedzieli, że do 12 urodzę sama. Przebili mi wody płodowe. Nie wiem która była godzina. Ginekolog, który przebił mi wody powiedział, że są zielone, ale że będą obserwować, co z dzieckiem będzie się dziać. I akurat dostałam skurczu, spojrzeli na ktg i widziałam po ich minie że coś jest nie tak. Popatrzyli na siebie i podjęli szybką decyzję - cesarka. Zaczęli biegać wokół mnie, podawali coś do podpisania, ubrali w jakiś fartuch. A ja.... Fot. …ja ciągle płakałam nie wiedząc, co się dzieje. Zrobiono mi cesarkę. Z tego szoku nawet nie pamiętałam kto pokazał mi dziecko ale pamiętam, że mała była cała sina. Dostała 9 na 10 pkt. Już po wszystkim leżąc na sali dowiedziałam się, że tętno mojego dziecka zanikało i dlatego przeprowadzono cc. To cud, że moje dziecko żyje i że jest z nami. Opowiedziałam swoją historię innemu lekarzowi ginekologowi, powiedział, że poród zaczął się już o 24 i że już wtedy mogło się dziać coś złego z dzieckiem. Na szczęście jest z nami nasze maleństwo. Nigdy więcej nie będę rodzić w tamtym szpitalu... Myślę także, że badania ktg, które miałam w 34 i 36 tygodniu ciąży już były niepokojące. Mamy XXI wiek, czemu nie zlecono mi dodatkowych badań? Przecież mogło dojść do tragedii... Edyta (nazwisko do wiadomości redakcji) (pisownia oryginalna - przyp. redakcji) Więcej podobnych historii z sali porodowej znajdziesz na serwisie Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu jedynka Rozpoczęty 19 Sierpień 2010 #21 Moi chłopcy 37 tyg, przez cc (planowane o ułożeni miednicowo i poprzecznie byli) Konradek - 2810 i 49cm (teraz Michałek - 2500 i 50cm (teraz około 15kg) Obydwaj dostali po 10 punktów i od urodzenia mają wilcze apetyty... Jacy oni byli maleńcy a teraz - ciężko ich podnieść... reklama #22 moje gwiazdy PORÓD SILAMI NATURY 35tyg i 5 dni. LENA (starsza) 1950 i 45 cm OLIWIA (młodsza) 2700 i 50 cm nie bylo syndromu podkradania, ciaza dwuowodniowa dwukosmówkowa. po prostu Lena byla scisnieta przez swoja siostre i mnie sobie przybierala na wadze Lona Zaangażowana w BB #23 36 tydzien skonczony-cc Oskar 2650 50cm Wiktor 2800 53cm #24 Moje perełki urodzone w 30 tyg i 5tym dniu, przez cc z powodu zatrucia ciążowego i stanu rzucawkowego Zosia 1550g Nadia 1220g #25 Moje chłopaki urodzili się w 38 tyg. cc Kamilek - 3050 Michałek - 2250 Teraz Kamilek 6500 a Michałek 6850. Paulinka #26 Poród w 35 tyg przez cc z powodu zbyt dużego ucisku macicy na nogi (spuchnięte jak balony) Kacperek 46 cm 2190 g 10 pkt Tomuś 46 cm 2300 g 10 pkt a teraz mam małe grubaski Kacperek 7655 g i Tomuś 7600 #27 Znajoma urodziła bliźniaki w terminie. Jeden ważył 3600g, a drugi 3800g. #28 Znajoma urodziła bliźniaki w terminie. Jeden ważył 3600g, a drugi 3800g. ooo to duze dzieciaczki wrecz kolosy A moje kurczaczki urodzily sie w 38 tygodniu przez cc Piortus wazyl 3140 g , 57 cm a Iza 2800g , 53 cm #29 CC w 37 tyg 4d ułożenie główkowe i poprzeczne, Zuzia 3300g 10 pkt 54cm Milenka 3200 9pkt (1 zabrany za skore) 51cm reklama #30 u mnie CC w 38 tyg ulozone synus posladkowo corcia glowkowo Wiktoria 2480 9pkt ( 1minus zabarwienie skory) 46cm Oliwier 2280 8pkt (1minus za zabarwienie skory i 1 minus za odruch miesni) 48cm We wpisie Poród w Niemczech – praktyczne porady zgromadziłam wypowiedzi 23 dziewczyn, moich znajomych, kursantek, obserwatorek i czytelniczek i znajomych znajomych ;), które rodziły w Niemczech. Poprosiłam je o odpowiedź na jedno pytanie: Jaką jedną rzecz warto wiedzieć, jeśli planuje się urodzić dziecko w Niemczech? Bardzo dziękuję wszystkim za udział w tej mini ankiecie ( dziewczynom z grupy Nosimy w chuście Berlin), bo dzięki nim mogę przedstawić Ci cały wachlarz praktycznych porad związanych z porodem w Niemczech. Przy poszczególnych poradach zwróć proszę uwagę na to, gdzie mieszka osoba udzielająca porady. Np w Berlinie sytuacja ciążowo-porodowa jest szczególna i w innych rejonach kraju może to już trochę inaczej wyglądać. Poród w Niemczech – znajomość języka Czy warto znać niemiecki? A może wystarczy sam angielski? Ogólnie to jak dla mnie najważniejsza jest znajomość języka niemieckiego albo chociaż słów związanych z ciążą, porodem itp. Wiadomo, że wszędzie można porozumieć się po angielsku, ale komfort psychiczny jest zupełnie inny, jeśli rozumie się, co mówi do nas lekarz, pielęgniarka itp. Do szpitala nie trzeba tez brać pieluch, ubranek itp bo wszystko dostaje się w szpitalu na te pierwsze dni. – Natalia, Bawaria Instagram Natalii Poród w Niemczech – kiedy zgłosić się do szpitala? Jeśli chodzi o istotne rzeczy dotyczącą porodu w Niemczech to jedną z nich jest to, że w 30 tyg. ciąży należy wybrać szpital, w którym będzie się rodzić i trzeba umówić się na spotkanie (zapisanie do porodu), które odbywa się w 36 tyg. ciąży. Na tym spotkaniu wypełnia się dokumenty dotyczące zdrowia ciężarnej, plan porodu, decyduje się o rodzaju porodu ( naturalny, drogą cesarskiego cięcia, w domu, w wodzie itp), rozmawia sie o rodzaju znieczulenia, o ewentualnych zagrożeniach czy komplikacjach porodowych. Podczas tej wizyty ciężarną spotyka się z lekarzami różnych specjalizacji ( ogólnym, ginekologiem, anestezjologiem, kardiologiem). Ponadto w wielu szpitalach raz w miesiącu odbywają się tak zwane Infoabend für werdende Eltern, czyli spotkania podczas których przyszli rodzice mogą poznać personel szpitala ( ordynatora oddziału ginekologicznego, ginekologów, położne, anestezjologów), mogą obejrzeć sale porodowe oraz poporodowe, dowiedzieć się o szczegółach opieki porodowej i poporodowej w danym szpitalu. – Joanna, Bawaria W szpitalu trzeba się przedstawić od 30 tc. Można wybrać sobie dowolnie szpital, w którym chce się rodzić. Są porody rodzinne i nie tylko mąż może brać w nich udział. Pani powiedziała, że całe rodziny tureckie biorą udział w porodzie. Zawsze ma się prawo do pokoju rodzinnego po porodzie, płaci się za niego między 100 a 200 euro za dobę. – Basia, Baden-Württemberg 6 tyg. przed porodem należy wybrać szpital. – Kasia, Nürnberg, Bayern Nie wiem jak w innych miastach, ale w Berlinie trzeba się „meldować” w szpitalach dość wcześnie, na Westend chyba nawet do ok 12 tygodnia ciąży. Dużo klinik organizuje spotkania z przyszłymi rodzicami, można uzyskać wszystkie potrzebne informacje, zadać pytania, czasami obejrzeć porodówkę. – Dominika, Berlin Zorientować się jaki szpital odpowiada odległością i może poleceniem od innej rodzącej i następnie sprawdzenie kiedy trzeba się zameldować niektóre szpitale no Westend ok 11-12 tyg. – Magda, Berlin Do ok 32. tyg ciąży trzeba wybrać szpital, w którym chce sie urodzić. Wcześniej można iść i obejrzeć oddział położniczy. Odbywa sie tez rozmowa przedporodowa z lekarzem, z którym planuje sie poród, omawia ewentualne powikłania, czy to czy chce sie mieć znieczulenie lub jeśli konieczne będzie cesarskie ciecie, co wtedy. W trakcie porodu moze nie byc czasu na omawianie takich spraw (na przyklad cesarka ratujaca zycie musi odbyc sie szybko i nie ma czasu na czytanie zgody na narkoze), wiec omawia sie to podczas rozmowy przedporodowej i wpisuje w plan porodu. Warto mieć sprawdzoną położną. Pomaga w problemach z karmieniem, pokazuje jak kapac, czy przewijac, zeby nie uszkodzic gojacego sie pepuszka. Jesli nie ma sie doswiadczenia, to taka pomoc jest niezastapiona. Koszt wizyt do 8 tyg pokrywa kasa chorych. W razie potrzeby mozna przedluzyc do 12 tyg. – Monika, Hamburg Instagram Moniki, prowadzony dwujęzyczne Są dni otwarte na porodówkach i można sobie pójść i obejrzeć w wybranych szpitalach. Jest możliwość Familienzimmer (kiedy porodówka nie jest pełna) to jest dodatkowo płatne, ale niektóre kasy chorych zwracają cześć albo całość i wtedy tata dziecka albo inna wybrana osoba może spać z mama w szpitalu (fajna opcja przy pierwszym dziecku i cesarce, bo wszystko bardzo boli i dobrze mieć wsparcie. – Bogusia, Sarstedt, Niedersachsen: instagram Bogusi Poród w Niemczech – co wziąć ze sobą do szpitala? Nie trzeba brać do porodu tyle rzeczy, co w Polsce 😀 wszystko jest na wyposażeniu, potrzebne są praktycznie tylko własne ubrania. – Agata, Berlin W szpitalu dostajesz wszystko, koszule do porodu, ciuszki dla dziecka, pampersy, podpaski dla siebie, majtki poporodowe, maść na bolące sutki. Jeśli nie chcesz karmić piersią dostajesz mleko dla dziecka. Potrzebujesz tylko ciuszki dla dziecka jak wychodzicie do domu. Przed porodem wybierasz szpital w którym chcesz rodzić, umawiasz się tam na termin między 30 a 33 tygodniem ciąży, można się umówić przez internet. Podczas tej wizyty rozmawiasz z położną, która przeprowadza z Tobą wywiad, np, jak chcesz rodzić w wannie czy normalnie? Kto będzie przy porodzie? Czy chcesz karmić piersią czy od razu butelka? Jeśli z butelki, to po porodzie dostajesz tabletkę na zatrzymanie laktacji. Rodzisz w pokoju jednoosobowym, w którym jest wanna, łóżko porodowe, łazienka, po porodzie zostajesz przewieziona na salę. Po moich dwóch porodach były to sale dwuosobowe. Z tego co wiem można wykupić też pokój rodzinny, jednoosobowy. – Natalia, Hamburg Do szpitala nie trzeba ze sobą zabierać zgrzewki wody, ręcznika i podpasek. Są kursy poporodowe opłacane przez kasę chorych. Tak, żadnych rzeczy dla malucha nie trzeba mieć! My nawet śpiwór ze szpitala dostaliśmy na pamiątkę 😉 – Gosia Hendrix z Berlina Porodówki są zazwyczaj świetnie wyposażone i nie trzeba pół domu że sobą zabierać oraz nie trzeba walczyć o swoje prawa jak w Polsce (zazwyczaj). – Laura, Berlin Co do porodu warto wiedzieć, że szpital zapewnia wszystkie artykuły higieniczne dla mamy i dziecka – wkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe, pampersy i chusteczki, oraz ubranka i spiworek dla dziecka na czas pobytu. Nie wiem na ile to przydatne ale w niemieckich szpitalach nie ma zwyczaju dawania prezentów w ramach podziękowań za pobyt 😉 nie trzeba też zabierać ze sobą wody czy sztućców bo wszystko jest na miejscu. Można za dodatkową opłatą wynająć pokój rodzinny. Pokoje są zazwyczaj dwuosobowe z łazienką. Na oddziałach dostępne są laktatory i butelki więc nie trzeba mieć swojego, a po wyjściu do domu można prosić o receptę i wypożyczyć laktator w aptece. W zależności od ubezpieczalni w stopniach są pokrywane koszta porodów domowych czy porodów w domach narodzin prowadzonych przez położne. – Ania, Hannover Blog Ani Jak wygląda poród w Niemczech? Kiedy przychodzi termin porodu a nic sie nie dzieje, to wtedy czeka się 1 tydz plus 1 dzień, podaja „soczek” i wywołują poród, aby doprowadzić w miarę możliwości do porodu siłami natury. Dobrze mieć wypełnioną i podpisaną zgodę na znieczulenie zewnątrz oponowe (to w kręgosłup) i pamiętać grupę krwi i sprawdzać ją w dokumentach, bo zdarzają się błędy. Jeśli rodzic przebywa za granica juz kilka lat, to mimo że jest Polakiem zdarza się często, że dziecko w okienku: obywatelstwo ma wpisane niemieckie. Trzeba to zmienić, jeśli oboje rodziców ma polskie obywatelstwo. Ja rodziłam w szpitalu, w którym oddział położniczy jest na wysokim poziomie. Rodziłam naturalnie, przed porodem siedziałam w wannie z hydromasażem i olejkami zapachowymi, podświetlanym sufitem, muzyczką w tle. Po porodzie mieliśmy wynajęty pokój rodzinny z łazienką (Familienzimmer), w którym przez 3 dni mogliśmy być wszyscy razem. Mieliśmy dwa osobne łóżka i 3 posiłki, rownież mąż mógł z nami jeść. Po powrocie do domu musieliśmy za to zapłacić, ale nasza kasa chorych AOK zwróciła nam większość kosztów, z czego wyszło nam około 80€ za wszystko. Szpital jest wyposażony w praktycznie wszystkie niezbędne rzeczy dla dziecka. I dosyć dugo czeka sie na akt urodzenia. – Klaudia, Niedersachsen Poród w Niemczech – cięcie cesarskie Jeśli z jakiegoś powodu ma się zaplanowaną cesarkę, a w szpitalu podpisało się i wypełniło wszystkie dokumenty, to nie trzeba się martwić, gdy poród zacznie się wcześniej. Dzwoni się wtedy pod wskazany numer i przyjeżdża transport medyczny ze szpitala, z którym się wcześniej wszystko uzgadniało w sprawie np. cesarki. Przyjadą i zabiorą i rodzącą, i np. starsze dziecko, jeśli jest w tym czasie tylko pod opieką rodzącej. Ale tylko wtedy, gdy zaczyna się poród. W innym przypadku na umówiony termin cesarskiego cięcia, trzeba samemu dotrzeć do szpitala. – Natalia, Berlin Moja ciąża nie była prowadzona w Niemczech. Mieszkam we Francji w strefie przygranicznej i na poród w Niemczech zdecydowałam się ze względów na lepszą komunikację. Dla mnie największym zaskoczeniem było, że sama mogę zdecydować w jaki sposób będę rodziła. W Pl kobieta jest wręcz zmuszana do porodu siłami naturalnymi, a ewentualnie później jest podejmowana inna decyzja. Mając bardzo ciężki 1 poród w Pl chciałam, aby 2 odbył się przez cesarskie cięcie. I duże było moje zaskoczenie, jak lekarz powiedział mi bez wywoływania poczucia winy „to pani przecież o tym decyduje”. Poród był zaplanowany. Ale w przeddzień była strzelanina na terenie i w szpitalu ( Lörrach). Poród był przesunięty tylko o jeden dzień i mimo ogromnej tragedii, personel był bardzo kompetentny, miły i pomocny. W szpitalu zostałam 5 dni. Dobre i wszechstronne jedzenie (gdzie w Pl cały czas mówili o diecie) , cały czas miałam opiekę położnych, lekarza, sesja zdjęciowa dla dziecka w szpitalu, mycie dziecka niestety tylko 2 razy w tyg ( w Pl codzienny obowiązek). – Milena z Francji / zabłąkana owieczka 😂 rodziła w Baden Würtenberg Poród w Niemczech – opieka położnej po porodzie Planując porod w Niemczech należy odpowiednio szybciej szukać położnej (która po ciąży będzie przychodzić na wizyty domowe), nie miałam o tym pojęcia i dzień przed porodem nie miałam położnej – na szczęście mi się udało i się zlitowała nad nami chyba dlatego że była Polką bardzo symptyczną:) ale Niemki szukają położnych już w 5 miesiącu ciąży (!!)- a nawet wtedy „wymarzona” położna może nie mieć już terminów. Muszę też wspomnieć o tym, że przed porodem należy zameldować się w szpitalu najlepiej miesiąc lub dwa m-ce przed terminem – aby w dniu porodu uniknąć wszelkiej papierologii – i by położna wiedziała jaki porod sobie życzymy. – Monika, Sachsen: instagram Moniki Myślę, że Beleghebamme jest kluczem do sukcesu, ale takich położnych jest juz bardzo mało, przynajmniej w Berlinie, wiec czas, czas, i jeszcze raz czas – popytać znajomych, porozmawiać z kilkoma położnymi, najlepiej z tymi, które pracują w szpitalu, który sie wybrało na porod i wybrać Hebamme (położną) do porodu tak szybko jak się da. Ona tez jest bardzo ważna w prowadzeniu ciąży, bo spotyka sie z przyszłą mamą regularnie przez 9 miesięcy. Niektóre Beleghabamme potrafią rownież zrobić akupunkturę w ciąży i przed samym porodem i są, według mnie, na wagę złota. – Berlin Poród w Niemczech – na co warto zwrócić uwagę? Nie wiem, jak jest w innych landach, ale w Bawarii nadal stosuje się stare metody położnicze, z którymi w Polsce już raczej się nie spotyka, np. kleszcze lub Manewr Kristellera. Warto być przygotowanym na różne okoliczności i dokładnie wiedzieć, czego sobie nie życzymy podczas porodu. Drugą ważną rzeczą, która rzuciła mi się w oczy, jest fakt, że w szpitalu bardzo przegrzewają noworodki. Na sali było ponad 25 stopni, a niemowlaki były ubrane w 3 warstwy (body, kaftanik, pajacyk) oraz zwinięte w śpiworek i owinięte kocykiem (podczas pobytu w szpitalu ubranka dla dziecka dostarczał szpital). Niemowlaki były spocone i aż czerwone na twarzy z tego przegrzania. Warto na to zwrócić uwagę. – Marysia autorka bloga Madame Beret, Bayern Dzwonienie po karetkę może sie skończyć dużym rachunkiem jeśli okaże sie ze nie ma zagrożenia zdrowia (trzeba to doprecyzować). – Kasia, Heidelberg Miałam cukrzyce ciążowa w tej ciąży i nie wiedziałam ze nie można wyjść ze szpitala po porodzie tego samego dnia – trzeba zostać min. 2 doby bo badają dziecku cukier tez. Zaskoczeniem było dla mnie, że trzeba się zameldować do wybranego szpitala, żeby w ogóle tam rodzic. W moim szpitalu było tak, ze to był 1 dzień, dokładnie wyliczony ileś tam tygodni przed terminem porodu i 2 określone godziny i tylko wtedy można się było telefonicznie zameldować a jak nie to przepadała możliwość porodu w tym szpitalu. – Paulina, Berlin Poród w Niemczech – co po porodzie? Warto wiedzieć, że każda świeżo upieczona mama może wziąć udział w darmowych zajęciach z gimnastyki poporodowej. Trzeba się odpowiednio wcześnie „zapisać” na poród w wybranym szpitalu. – Milena, Berlin Instagram Mileny Jak najszybciej zameldować fakt urodzenia dziecka (w dużych szpitalach istnieje taka możliwość w oddziale Burgeramtu znajdującego się na oddziale) przynajmniej w Berlinie dość długo czeka się na akt urodzenia. – Ewa z Berlina Jakie są Twoje doświadczenia z porodem w Niemczech? Co mogłabyś poradzić od siebie? A może jest coś, o co byś chciała zapytać? Nie jestem ekspertem od składania dokumentów, a od nauki języka, ale mogę poszukać eksperta, który na te pytania odpowie 🙂 PS. Dziewczyny opowiadały już, jak przebiega ciąża w Niemczech. Przejdź to wpisu, żeby dowiedzieć się więcej.

poród w 30 tyg